Choć za oknem nie widać wiosny, ta zawitała już do kalendarza. Koniec marca przywitał nas iście zimową aurą i dzieci zamiast rowerów wyciągnęły z piwnic sanki. Dla nas dorosłych, może to być idealna okazja do zastanowienia się jak urządzić swój ogród w tym roku. Coraz trudnej znaleźć czas, aby posiadać idealnie wypielęgnowane ogródki oraz równo przystrzyżone trawniki. Do tak idealnej pielęgnacji potrzeba również odpowiedniej objętości wody czy prawidłowego podłoża, a także specjalnych urządzeń, jak choćby kosiarka do trawy.
Wraz ze świadomością ekologiczną przyszedł do nas trend, który w innych krajach Europy jest już bardzo popularny – chodzi o łąkę kwietną w ogródku. Odpowiedni dobór nasion do stanowiska i brak konieczności regularnego przycinania trawnika sprawią, że nie tylko zaoszczędzimy na objętości wody zużywanej do podlewania, ale również na zużyciu energii elektrycznej wykorzystanej do pielęgnacji trawnika. Kolejnym atutem łąki kwietnej jest różnorodność gatunków kwiatów, które kwitną wszystkimi kolorami tęczy od wiosny do późnej jesieni.
Jakie są plusy łąki kwietnej?
Łąka kwietna w ogrodzie wydaje się idealnym rozwiązaniem dla zapracowanych, którzy cenią sobie piękno roślin wokół siebie i chcą zatroszczyć się o środowisko naturalne.
Łąki kwietne pozwalają również zadbać o bioróżnorodność – więcej kwiatów w otoczeniu, to chociażby zachęta dla pszczół. Na szczęście mieszkańcy wsi i miast mają coraz większą świadomość, jak bardzo powinno nam zależeć na utrzymaniu przy życiu tych owadów.
Te argumenty przekonują nie tylko właścicieli ogródków czy balkonów, ale również włodarzy miast, którzy coraz częściej decydują się na rezygnację z równo przystrzyżonych, jednorodnych trawników i w niektórych obszarach przestrzeni miejskiej (tam, gdzie jest to możliwe i nie zagraża np. bezpieczeństwu ruchu) – wprowadzają łąki kwietne. Taki „trawnik” – łąka nie tylko pięknie wygląda (łamiąc nieco nasze przyzwyczajenia i estetykę z poprzednich dekad), ale przede wszystkim służy środowisku dbając o bioróżnorodność oraz zmniejszając emisję spalin oraz koszty związane z koniecznością częstego koszenia czy nawet podlewania, co ma również walor ekonomiczny. Z radością patrzmy więc na zmieniające się trawniki w naszych miastach oraz ogródki w otoczeniu, bo naprawdę warto polubić widok łąki kwietnej.